dsdsds

Share
 

 Część I: Prolog.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
EINARI
Administrator
EINARI
POSTY : 100
EINARI
PUNKTY : 160
EINARI
WIEK : 27


Część I: Prolog. Empty
PisanieTemat: Część I: Prolog.   Część I: Prolog. EmptyNie Lis 06, 2011 2:46 pm

    W ogrodzie, w dłoni.
    Spoczywa klucz do krainy cieni.
    Jesteś daleka od poczucia siły.
    Rozpoczyna się najgorsze.

    Kamelot - The Pendulous Fall.

P R O L O G

Z Chaosu i głębi Nocy powstał Hurikaani, ten co włada wiatrem, burzą, a porusza się na wielkim, niebieskookim kruku, którego pióra błyszczą w blasku na granatowo. Z Księżycowego pyłu oraz z gwiazd utworzył krainę, zaś swymi łzami utworzył wszelakie wody. Posiadał skrzydła, w których było widać gwiazdy. Ponieważ kraina była pusta, przed narodzinami jego brata oraz innych bogów, postanowił stworzyć rasę, która będzie udoskonaloną wersją ludzi. Dodał im zatem zwierzęce atrybuty i pozwolił im władać ziemią i mrokiem. Wszystko układało się pomyślnie - Dzień i Noc żyły w harmonii, zaś Espartianie żyli w zgodzie ze swoimi bogami, których z czasem przybyło. W wyniku pewnego spisku oraz ochrony landu, jeden artefakt zwany Blood Shard został zapieczętowany w Zamku na Wzgórzu. Blood Shard zawierał gęsty mrok, dlatego jeżeli ktoś otworzy pieczęć, wypuści legion demonów, a wieczna ciemność zapanuję nad Espartią przez najbliższe tysiąc lat...





***

Kiedy nadeszła wojna, zwana KATAKLIZMEM, wieczny mrok spowił krainę, a krwawy blask roztaczał się nad horyzontem. Na szczęście dwa Księżyce, w tym jeden na którym mieszkali bogowie, dawały odpowiedni blask na Espartię, powodując, że mieszkańcy nie byli aż tak zatopieni w mroku. Jednak każdy cień, każde miejsce, gdzie światło Księżyca nie dotarło, mogło być kryjówką rządnych dusz i krwi demonów. W tej bitwie, która spowodowała, że całą krainę zalała krew poległych, Bestie (rasa stworzona przez Hurikaani) nie miały szans, mimo swych zdolności. Stworzyciel Espartii mimo wielu walk, postanowił wyrwać swe skrzydła i z nich stworzyć Sylfy, gotowe dać nowy blask Dnia na krainę. Po tysiącletniej wojnie, w końcu harmonia została w miarę przywrócona, a kraina poczęła się rozwijać. Pozostałością po demonach brata Hurikaani, Leviathana były Martwce. Demony mające w sobie wiele cech wampira, jednak będących Ludem Ognia i Piekła. Espartianie, którzy poznali świat ludzi, zapożyczyli wiele od nich patentów, jak i technologii. Chociaż mimo tego, w krainie jest wiele miejsc mających swój stary, tajemniczy i magiczny czar...
Bogowie zamilkli. Ich Księżyc nadal świeci.
Espartianie skupili się na innych problemach, przypominających problemy świata ludzi. Chociaż znajdują się tacy, którzy jeszcze pamiętają o bogach, którzy okazali się śmiertelni...


    W osadach życia.
    W wygodzie noża.
    Wstrzymujesz oddech.
    I modlisz się do boga, żeby to nie trwało długo.

    Kamelot - The Pendulous Fall.
Powrót do góry Go down
 

Część I: Prolog.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: .....................aeon of chaos :: CHAPTER I: ASTRAL ADVENTURES-